WYWIAD Z KAROLEM BUJAKIEM – TRENEREM MŁODZIKÓW I TRAMPKARZY KS POLESIE URSZULIN

Trenerze, właśnie minęło pół roku Twojej pracy w Polesiu Urszulin. Jak oceniasz ten okres?

Pół roku, jak to szybko minęło. Czas spędzony w Polesiu Urszulin oceniam bardzo pozytywnie. W tym okresie udało się zorganizować warsztaty piłkarskie, podczas których młodzi zawodnicy mieli bardzo wiele atrakcji, nie tylko sportowych; wygrać Mistrzostwa Województwa Lubelskiego LZS i uczestniczyć w Mistrzostwach Polski, co na pewno było wielkim przeżyciem dla zawodników. Ponadto w rozgrywkach ligowych młodzicy zajęli 1 miejsce, natomiast trampkarze 3. Cieszą sukcesy, jednak to jest efekt zaangażowania podczas treningów i ciągłego progresu młodych zawodników.

Co było dla Ciebie największym pozytywnym zaskoczeniem w Klubie?

Lokalna społeczność, począwszy od zawodników, przez rodziców, a skończywszy na zarządzie i prezesie, czyli ludzie, którzy Tworzą ten klub i bezinteresownie poświęcają swój wolny czas, aby dzieci grające w klubie miały jak najlepsze warunki do rozwijania swoich pasji. Jestem miło zaskoczony.

Czy coś zaskoczyło Cię negatywnie, albo rozczarowało?

Rozczarowało to zbyt mocne słowo, natomiast życzyłbym sobie jako trener, boiska ze sztuczną nawierzchnią i oświetleniem, aby dzieci nie musiały trenować po ciemku w czasie, gdy szybko robi się ciemno. Większość gmin posiada takie obiekty i wierzę, że w Urszulinie doczekamy się również takiego boiska.

Jak postrzegasz warunki treningowe w Klubie oraz ogólnie Klub pod względem organizacyjnym i infrastrukturalnym?

Klub jest mały i przytulny, wszystkie pomieszczenia są odnowione, więc wygląda to bardzo ładnie. Organizacyjnie wszystko jest tak jak należy, prezes dba o każdy szczegół co znacząco ułatwia pracę trenerom.  Trenerzy oraz zawodnicy dysponują sprzętem treningowym na najwyższym poziomie. Jeżeli chodzi o boisko to, jak już wspomniałem, przydałaby się drugie ze sztuczną murawą. Ponadto obecne boisko wymaga kompleksowej renowacji, aby znacząco poprawić stan murawy.

Prowadzisz zajęcia w dwóch grupach – trampkarzy i młodzików. Jak oceniasz współpracę z zawodnikami i ich potencjał? Jesteś zadowolony z pracy z nimi?

Oczywiście na początku brakowało odpowiedniej dyscypliny na treningach i systematyczności. Myślę, że zawodnicy podchodzili do trenera trochę nie ufnie, jednak z biegiem czasu wszystko zaczęło wchodzić na właściwe tory. Uważam, że Tworzymy zgraną drużynę. Jak w każdej grupie są zawodnicy z różnym potencjałem, jednak każdy chce się rozwijać i każdego dnia podnosić swoje umiejętności.

Czy w takim razie myślisz, że Polesie to dobre miejsce do rozwoju piłkarskiego?

Uważam, że do pewnego wieku jest to dobre miejsce, aby podnosić swoje umiejętności. Natomiast dla wyróżniających zawodników trzeba stwarzać nowe bodźce, żeby ciągle się rozwijali dlatego alternatywą jest partner Polesia czyli Górnik Łęczna. Nie mniej jednak jeżeli klub będzie się rozwijał w dalszym ciągu, jest szansa utworzenia nowych grup, mam na myśli juniorów oraz seniorów. Wtedy przy odpowiednim szkoleniu, infrastrukturze, a przede wszystkim finansach, Polesie ma szansę stać się bardzo znaczącym klubem w regionie.

Jakie masz plany treningowe dla obydwu drużyn na najbliższy czas?

Najbliższe miesiące spędzimy na hali, więc z pewnością skupimy się na technice indywidualnej, szczególnie przyjęcie i podanie piłki oraz drybling. Planuję również podnieść sprawność ogólną zawodników, dlatego część zajęć spędzimy na materacach ucząc się ćwiczeń gimnastycznych.

Wspomniałeś już, że partnerem Polesia jest Górnik Łęczna. Czy współpraca z tym Klubem, to Twoim zdaniem dobry wybór dla Polesia i jego zawodników? Dlaczego?

Jasne, każda współpraca z większym klubem jest dobrym rozwiązaniem, a tym bardziej z Górnikiem Łęczna. Jednym z głównych powodów jest brak drużyny juniorów w Polesiu, natomiast Górnik dysponuje Szkołą Mistrzostwa Sportowego i w momencie kiedy zawodnik kończy szkołę podstawową i planuje  dalszą edukację jednocześnie chcąc grać w piłkę, to dobrym kierunkiem dla niego jest SMS Górnik Łęczna. Bardzo dobre warunki do treningu, przyjazna atmosfera, profesjonalna kadra trenerska, to jedne z wielu zalet tej szkoły. Dodatkowo co roku w okresie zimowym Polesie Urszulin jest zapraszane na turnieje piłkarskie organizowane przez Fundację Akademii Górnik Łęczna.

Piłka nożna jest ważną częścią Twojego życia. Powiedz, gdzie i w jaki sposób realizujesz obecnie swoją pasję?

Piłka nożna towarzyszy mi od najmłodszych lat i w dalszym ciągu mam tę przyjemność realizować się jako zawodnik oraz drugi trener w drużynie Górnik II Łęczna. Dopóki zdrowie pozwala, choć różnie z tym było w ostatnim czasie, to będę aktywnie uczestniczył w treningach jako zawodnik. Myślę, że ta aktywność pomaga w pracy trenerskiej, szczególnie w młodszych grupach, ponieważ wszystkie ćwiczenia należy szczegółowo objaśnić i prawidłowo pokazać.

Teraz trochę bardziej prywatnie. Jakim drużynom obecnie szczególnie kibicujesz?

Odkąd pamiętam to często zmieniałem zagraniczne drużyny, którym kibicuję. Czasami była to FC Barcelona, kiedy indziej Manchester United lub Liverpool. Jest to podyktowane tym, że bardziej zwracam uwagę na styl gry jaki drużyna prezentuje w danym czasie. Jeżeli ktoś gra widowiskowo, to zdobywa moją sympatię. Jednak jest klub, któremu kibicuję od dziecka niezależnie jaki poziom sportowy prezentuje i jest to Górnik Łęczna.

Kto jest Twoim ulubionym piłkarzem i dlaczego?

Cenię wielu piłkarzy, począwszy od brazylijskiego Ronaldo, po Messiego, Lewandowskiego czy też Sergio Ramosa. Każdy z tych piłkarzy ma inną charakterystykę i coś niepowtarzalnego.

A co lubisz? Jak spędzasz wolny czas?

Lubię podróże, odwiedzanie nowych miejsc, to jest coś co w ostatnich latach daje mi sporo frajdy. Wolny czas (uśmiech), nie ma go zbyt wiele, jednak jak już się zdarza to zazwyczaj staram się spędzić go z narzeczoną.

A ulubiona potrwa?

Akurat u mnie z ulubioną potrawą jest problem, bo mi wszystko smakuje. Jednak jak mam wybrać, to omlet na słodko z owocami.

Czego życzyłbyś Polesiu i jego zawodnikom na najbliższy czas?

Polesiu życzę ciągłego progresu, podnoszenia jakości szkolenia, nowych obiektów treningowych oraz w dalszym ciągu dużo pasji, we wszystkich działaniach na rzecz klubu. Natomiast zawodnikom ciągłego rozwoju swoich umiejętności i determinacji w dążeniu do celu.

A czego my możemy Ci życzyć?

Życzcie mi zdrowia, a resztę zrobię sam.

Dziękuję za rozmowę.

Ja również dziękuję i pozdrawiam.

Rozmawiał: T.R.